niedziela, 18 stycznia 2009

Stan początkowy

Szukanie mieszkania to nie jest taka prosta sprawa. Tym bardziej, że to ma być wyjątkowe mieszkanie. Dlatego postanowiliśmy działać zgodnie z jakimś planem. Planu jeszcze nie ma, ale jak wiadomo - co nagle to ...

W każdym bądź razie od czegoś trzeba zacząć. Na początek sprawdziliśmy z czym startujemy. Co już mamy. Jaka jest nasza baza. Potem przeanalizujemy ten stan początkowy i zobaczymy, czy to co jest wystarczy na początek, czy może będzie trzeba coś jeszcze dorzucić zanim wystartujemy w tę podróż.

Nasze zasoby na początek:
Tata - 1szt.
Mama - 1szt.
Dzieci - 1szt. (drugie w drodze ;)
Kot - 1szt.
Tysiące PLNów leżących na koncie w banku - 5szt.
Tysiące PLNów co miesiąc zasilających nasze konto w banku - 5szt.
Czas - 0,5szt.
Determinacja - jak zwykle na początku - wysoka.

Tak... plecak wypchany po brzegi. No to w drogę! Zabieramy się za analizowanie...

0 komentarze:

Prześlij komentarz